Na czym ma polegać likwidacja OFE?
W 2020 r. OFE (Otwarte Fundusze Emerytalne) mają zostać zastąpione przez IKE (Indywidualne Konta Emerytalne). Na czym będzie to polegało w praktyce?
Z założenia wszystkie środki zgromadzone na OFE mają zostać automatycznie przeniesione na IKE, bez dodatkowych działań ze strony właścicieli kont. Jeśli jednak dana osoba woli, by fundusze zostały przeniesione na ZUS, powinna złożyć deklarację w towarzystwie emerytalnym, w którym funkcjonuje aktualnie istniejący OFE.
W przypadku przeniesienia środków z OFE do IKE będzie obowiązywała tzw. opłata przekształceniowa, wynosząca 15 proc. wartości wszystkich aktywów. Zostanie ona pobrana dwukrotnie po 7,5 proc. – w 2020 i 2021 r. Natomiast przeniesienie aktywów do ZUS nie wiąże się z dodatkowymi opłatami. Należy jednak wziąć pod uwagę, że emerytury z ZUS są opodatkowane według skali PIT (18 proc.), więc kwota i tak w praktyce ulegnie pomniejszeniu.
Pieniądze z IKE będzie można wypłacić dopiero po osiągnięciu wieku emerytalnego – jednorazowo lub w ratach. Zanim uzyskamy prawo do emerytury, możemy swoje IKE zasilać dobrowolnymi wpłatami w ramach limitu, który jest ustalany co roku – aktualnie wynosi on 14 295 zł. Zgromadzone środki mają podlegać dziedziczeniu, choć nie ma jeszcze projektu ustawy, która miałaby to regulować.
Jeśli środki zostaną przekazane do ZUS-u, wpłyną one na wzrost kwot emerytur wypłacanych co miesiąc. Nie będzie można jednak tych środków wypłacić samodzielnie w wybrany przez siebie sposób. Nie będą one również dziedziczone, lecz po śmierci świadczeniobiorcy zasilą budżet ZUS.